Wpis publikuję ponownie ponieważ w dziwnych okolicznościach… zaginął 😉
Do Muzeum Martyrologii Wielkopolan – Fort VII trafiłam przez przypadek. Planując krótki urlop w Poznaniu nie miałam tego miejsca na liście obiektów jako must – see. Szukałam w necie ciekawych obiektów, a najlepiej takich, których nie ma na liście „najciekawszych czy też najchętniej” odwiedzanych przez turystów i znalazłam. Fort VII.
Nie było łatwo tu dotrzeć, gdyż Fort VII jest roślinnie zakamuflowany, a poza tym leży też na obrzeżach miasta. Udało mi się jednak trafić,a na miejscu powitał mnie… Nikt mnie nie powitał 🙁 Przez chwilę szukałam kogoś z pracowników, aby nie wejść jako intruz na teren muzeum. W końcu pojawiła się Pani z okienka 😉 Wydała mi darmowy bilet i ruszyłam zwiedzać.
Muzeum Martyrologii Wielkopolan – Fort VII
Zanim zobaczycie zdjęcia kilka faktów o muzeum:
- Fort VII to pierwszy w Polsce nazistowski obóz zagłady;
- zamordowano tu ponad 20 tysięcy Wielkopolan (szczególnie skupiano się na inteligencji);
- jak traktowano więźniów: torturowano, popychano ze schodów, wieszano, rozstrzeliwano, a także gazowano.
Muzeum skrywa wiele przejmujących historii ludzi, którzy zostali tu zabici. Jednym z przykładów zastosowanego tu okrucieństwa było zagazowanie 400 pacjentów szpitala psychiatrycznego . Poniżej znajdziecie zdjęcia do tej relacji.
Idąc do Fortu myślałam, że czeka mnie obiekt typowo militarny i opowieści o dzielnych żołnierzach. Pomyliłam się jednak, bo Fort VII okazał się przede wszystkim pierwszym, niemieckim obozem koncentracyjnym w Polsce. Klimat tego miejsca jest niezwykle przejmujący. Liczne fotografie, pamiątki i wszechobecny chłód sprawiają, że nie da się przejść obojętnie i nie odczuć powiewu tragedii, która się tu rozegrała.
GDZIE: Poznań, ul. Polska 1 (województwo Wielkopolskie)